W innych denerwuje nas nie brak doskonałosci, lecz brak podobieństwa do nas.
Bardzo często zdarza się, że musisz rozmawiać z osobami, które tak naprawdę Cię nie interesują. Na przykład, podczas dużej imprezy lub na jakimś firmowym wyjeździe. Jak takie rozmowy najczęściej się odbywają? Ludzie chodzą od jednej osoby do drugiej i szukają naiwniaka, który będzie się nimi podniecać przez cały wieczór. Zostaliśmy tak stworzeni, że dajemy podczas komunikacji tyle samo, ile otrzymujemy od innych osób, lub nawet o wiele mniej. Wszyscy jesteśmy egoistami.
Weźmy typowy przykład: podchodzisz do jakiejś osoby, wymieniacie się paroma frazami, potem stoicie, próbujecie podtrzymać rozmowę… i nic z tego nie wychodzi. Szkoda? Oczywiście. Zwłaszcza, kiedy potrzebujesz tej osoby, a ta osoba potrzebuje Ciebie. Co w takich przypadkach należy zrobić?
Oto kilka sposobów, które sprawią, że dowolna osoba będzie chciała z Tobą rozmawiac. Każda z nich działa.
1. Szczerze interesuj się osobą, z którą rozmawiasz.
Czasami nie jest to łatwe. Stoi przed Tobą zwykły człowiek… no i co w tym dziwnego? Co w nim takiego wyjątkowego, aby się nim zainteresować? Jeżeli będziesz do niego zagadywać właśnie w takim trybie, nic z tego nie wyjdzie. Ludzie potrafią wyczuć kłamstwo i nieszczerość. Jeżeli nie jesteś szczerze zainteresowany drugą osobą, to Twoja rozmowa będzie sztuczna. Ta osoba to wyczuje i na tym dialog się skończy. Na szczęście, bardzo łatwo możesz to obejść. Zmień swoje podejście, bądź bardziej elastyczny. Znajdź w tej osobie, z którą rozmawiasz, jakiś szczegół, który rzeczywiście Ci się podoba. To może być cokolwiek – od fryzury rozpoczynając, kończąc na cesze charakteru. Potem koncentrujesz się na tym czymś, robisz pozytywną asocjację z tą cechą oraz przenosisz całą pozytywną asocjację na tę osobę. Asocjacja powinna być w rodzaju: „Jak może mi się nie podobać osoba, która ma tak zajebistą biżuterię, która jest tak błyskotliwa i dowcipna?” Rób to szczerze i wszystko się uda!
2. Stwórz energetyczną powłokę
Jak by to dziwnie nie brzmiało, jest to bardzo proste. To jest metoda tworzenia tak zwanego bojowego stanu transowego. Bierzesz w swoim wyobrażeniu odczucie, którego potrzebujesz w tym momencie – zawsze je będziesz miał, w mniejszym lub większym stopniu. Później je przemieszczasz dokładnie do centrum swojego ciała. Rzecz jasna, robisz to w myślach. Potem rozpoczynasz „nakręcać to uczucie”. Zaczynasz myśleć cyklicznie w ramach tego odczucia, przy czym każdy cykl czynisz coraz bardziej emocjonalnym. Jako reultat, w jakimś momencie, to odczucie zaczyna być bardzo mocne oraz promieniuje na osoby obok Ciebie. Ludzie, którzy znajdują się obok, trafiają pod wpływ tego uczucia i sami zaczynają odczuwać coś podobnego. Uwierz mi, że to działa.
3. Poczuj się jak dziecko
Mam znajomą kobietę, która jest mistrzynią tej metody. Jak tylko rozpoczynasz z nią rozmawiać, wylewa się na Ciebie pół tony pozytywnych emocji, bezpośredniego oraz szczerego, dziecięcego zainteresowania. Weź małe dziecko – czy na nie ktokolwiek się obraża? Nie, jemu wolno wszystko. Modeluj więc pewne (nie wszystkie ;)) zachowania dziecięce, a nikt nie będzie w stanie powiedziec o Tobie złego słowa.
4. Dopasowanie do oddechu
Oddychaj w tym samym rytmie oraz tempie, jak osoba, z którą rozmawiasz. Twój oddech również musi być tak samo głęboki. Na początku będziesz miał trudności, gdyż nie będziesz widział, jak ta osoba oddycha. Musisz się nauczyć „czuć” oddech. Jeżeli Twój współrozmówca oddycha ze zbyt dużą częstotliwością, możesz naśladować co drugi jego oddech.
5. Przyjmij lustrzane odbicie pozycji ciała
Świadomość i ciało to jest jeden system. Z tego wynika, że ciało odzwierciedla świadomość człowieka. Do tego nie zalicza się tylko tych przypadków, kiedy człowiek specjalnie się zapisuje na treningi, aby specjalnie oszukiwać, przyjmując pozycję ciała inną od jego obecnego stanu świadomości (treningi BL – ich elementy można poznac również na treningach RMSU). Z tego wynika, że jeżeli przyjmiesz pozycję ciała swojego współrozmówcy, to on na poziomie podświadomym odbierze komunikat “ten gość myśli i czuje tak samo, jak ja”. Na pierwszym etapie postaraj się uniknąc typowego błędu – naśladowania pozycji w 100%. Nie małpuj rozmówcy. Po prostu naśladuj kilka elementów pozycji jego ciała.
6. Nie myśl o białej małpie
Wielki mędrzec powiedział: “Nigdy, w żadnym przypadku, nie myśl o białej małpie!” – i własnie w tym momencie ludzie zaczęli myślec o niej. Tak samo jest w życiu. Jeśli się starasz coś zrobić na siłę, to nigdy się to nie uda. Odpuść swoje starania, i to, o co się starasz, wyjdzie samo. Jak wiadomo z NLP, wszystko się dzieli na 4 grupy: nieświadoma niekompetencja, świadoma niekompetencja, świadoma kompetencja, nieświadoma kompetencja. Wszystkie umiejętności należy kierować w stronę czwartej grupy, aby sytuacja wyglądała tak: “O kurdę, sam nie wiem, jak to samo wyszło”.
Wniosek: dla otrzymania najlepszego rezultatu, zmieniaj siebie, staraj się być elastycznym. Nie bój się eksperementować i pamiętaj, że Wszechświat chce dla Ciebie jak najlepiej