Grupa wielu mężczyzn i jedna otoczona nimi kobieta czekająca na otrzymanie setek mililitrów nasienia, bezbronna oddająca każdy nawet najintymniejszą cześć ciała dla ich płynów. Któż nie słyszał o bukkake, nie oglądał filmów czy zdjęć gdzie znajdowały się jego elementy. Jednak czy w bdsm, gdzie kreowany obraz zabaw najczęściej skupia się na dwójce ludzi, ich relacjach, odczuciach i niecodziennych praktykach grupowa zabawa bukkake może mieć jakikolwiek sens bycia? Obroża chowana pod białym kołnierzykiem, wtyczka analna zasłonięta ścisłymi stringami noszona przez minimum kilka godzin czy delikatne wiązanie wieczorne gdzie strona uległa jest całkowicie zdana na łaskę Pana, to tylko z niektóre z setek możliwości wprowadzenia dominacji i kontroli, czy do tego kręgu pasuje bukkake, a zabawy z jego wykorzystaniem można by nazwać mianem praktyk bdsm?
Brak rozpowszechnionego praktykowania bdsm w grupie, problem ze spotkaniem osób deklarujących chęć otwarcia swojej sypialni dla innych nie oznacza, że bdsm w odniesieniu do wielokątnych konfiguracji nie istnieje. Uległa obsługująca na wyraźny rozkaz Pana innego mężczyznę, niewolnik ciągnięty na smyczy mający za zadanie obsłużenie znudzonych życiem koleżanek Pani, rozkaz padnięcia na kolana i pozbycia się ubrania przed masturbującymi się mężczyznami może wpisać się w kręgi bdsm pod warunkiem zachowania odpowiedniej istoty preferencji. Udana kontrola nad zachowaniem grupy osób, układanie uległych w sposób przynoszący odczucia przyjemności, wprowadzanie klimatu tresury i powodowanie zachowań iście poniżających drugą stronę jest czymś mieszczącym się w ramach doktryny. To czy dany domin posiada jedną czy kilka uległych kobiet jest jego indywidualną sprawą choć w praktyce takie układy są bardzo rzadko spotykane choć nic w bdsm nie stoi na przeszkodzie do ich inicjowania. Wszystko zależy od nastawienia psychicznego i relacji partnerów. Otwieranie się przed drugą stroną, wyrażanie zgody na kolejne praktyki seksualne przychodzi bardzo powoli, a chwilowa rezygnacja z zasad moralnych i człowieczeństwa na rzecz przyjęcia miana „suki” czy „psa” to rzecz trudna i powstająca w ścisłej intymności zamkniętej związku. Z tego powodu niewiele par decyduje się na grupowe zabawy widząc w nich naruszenie intymności, zagrożenie dla układu i odczuć, które mogłyby wpłynąć na życie codziennie. Gdy w bdsm setki par posiadają w sobie obawy z drugiej strony kwitnie grupowe bukkake coraz bardziej kreujące zasadę humiliation (poniżenie), czym dokładnie jest ta praktyka i czy można mówić o niej jako typowej formie dominacji i uległości?
Przyjmuje się, że korzenie bukkake sięgają federalnej Japonii, gdzie sztuka ta stała się metodą na karanie kobiet, które to oprócz przyjmowania nasienia na nagie ciało miały obowiązek żywienia się białym płynem, choć równolegle do tych zapisów krążą również inne mniej lub bardziej kontrowersyjne. Wiele osób myli bukkake z formą seksu oralnego, w tej technice kobieta pokornie zamknięta jest w kole mężczyzn, a jej jedynym obowiązkiem jest przyjmowanie na siebie deponowanego nasienia przez mężczyzn. Wszelkie formy kontaktu manualnego i oralnego wspomagające masturbujących się panów są dodatkiem wykreowanym przez wytwórnie filmów pornograficznych, co na szklanym ekranie dodaje pikanterii scen. W bukakke minimalna liczba mężczyzn określana jest na dziesięć, natomiast nie ma ścisłego określenia ich maksymalnego pułapu. W historii erotycznych rekordów notowało się takie liczby jak 80 czy 120 mężczyzn otaczających jedną kobietę. Podobnie jak w czasach początków praktyki tak dziś otoczona kobieta nie powinna zasłaniać swoich ust i wzbraniać się od połykania nasienia, a biorąc udział w zabawie musi na tą czynność być przygotowana. Wiele osób błędnie pojmuje też tezę równoczesnego wytrysku mężczyzn w finalnej części zabawy, jest to kolejny zasiany mit, ponieważ praktyczna strona spełnienia stoi na niskim procencie prawdopodobieństwa. Oddanie spermy przez partnerów jest najczęściej nierównomierne i zależy od uwarunkowań indywidualnych.
Co wspólnego ma bukkake z dominacja i uległością?
Otóż łączy je klimat, obserwuje się, że coraz częściej do udziału w zabawach bukkake wybierane są kobiety delikatne, filigranowe, do tego stylizowane na uczennice, nastolatki, tak aby atmosfera zabawy wskazywała na bezbronność względem dziesiątek otoczonych samców. W grze wykorzystywane są przeróżne uniformy, przebrania, a sama zachowanie kobiety jest pokorne i ułożone. Ciekawostką jest częsty powrót do praktyki Gokkun, która uzupełnia całą sesję bukkake. Gokkun jest określeniem dźwięku wydobywającego się podczas przełykania nasienia przez kobietę, niekiedy można spotkać także inną odmianę polegającą na spluwaniu spermy. Wszystko to tworzy bardzo kontrowersyjne obrazy jednych pociągające innych wręcz odpychające, jednak samo bukkake nie jest czymś, co typowo wchodzi do praktyk bdsm. Mimo, że praktyka ta może wydawać się upokarzająca, kobiety biorące w niej udział podkreślają fascynację tym faktem. Lubują się w zapachu, cieple spermy, czują napięcie seksualne, gdy stają się bodźcem tylu zgromadzonych mężczyzn. Tu standardowo nie istnieje podział na stronę dominującą i uległą, nikt z danych partnerów nie ma większej władzy niż pozostali, mężczyźni nie wydają rozkazów danej kobiecie, chodzi przede wszystkim o wypełnienia znaczenia słów ukrytych pod bukkake, czyli chlapać i rozbryzgiwać! Praktykowanie bukkake nie jest więc równe, z tym, ze w kręgu znajduje się kobieta uległa! Mimo, wszystko klimatyczność zabawy, jej forma i korzenie w łatwy sposób mogą sprawić, że zaistnieje ona również w bdsm!
Spotyka się pary, które posiadają na tyle rozwinięte relację i kontakty, że nie czują ograniczeń do zorganizowania takiej zabawy, bukkake w bdsm może stać się jednym z niezapomnianych bodźców swoistym testem dominacji Pana i uległości kobiety! Przepis na sukces, zainscenizowanie sytuacji, rozkaz i dopilnowywanie jego odpowiedniego spełnienia! Chwila, w której Pan na smyczy przyprowadza uległą do koła zebranych mężczyzn, nakazuje pozbycie się ubrania i zostawia ją do chwili zakończenia ostatniego wytrysku, a jednocześnie podczas trwania bukkake z witką dopatruje „suki”, aby w pełni zaangażowania spełniała się w swojej roli jest bezwątpienia głęboką relacją bdsm!
Oddanie uległej innym mężczyzną choćby tylko po to aby przyjmowała ich nasienie jest silną interakcją i do jej spełnienia potrzeba głębokiej wiedzy o drugim partnerze, znajomości psychiki, nie tylko głębokiego zakorzenienia dominacji, ale poczucia odpowiedzialności za jej tak głębokie wykorzystanie. Nieprzewidziane i nieprzemyślane wykorzystanie deklaracji uległej prowadzące do postawienia jej w punkcie bezwarunkowego oddania innemu i wykorzystania jej przełamywania psychicznego może skończyć się trwałymi ranami na wnętrzu. Wielu analityków potwierdza, że małżeństwa fantazjujące o seksie grupowy, bukkake, czy nawet seks turystyce we dwoje po jego spełnieniu miały problemy z utrzymaniem związku! Dlatego tak ważna jest świadomość podchodzenia do zabaw tym bardziej, jeśli chodzi o strefy wpływu bdsm.
Bukkake w niniejszym artykule jest tylko przykładem praktyki, którą poprzez umiejętne kształtowanie można śmiało wykorzystać w sesjach bdsm. Tak naprawdę świat erotycznych zabaw stoi otworem, tam gdzie można uwidocznić siłę kontroli, sprawowanie władczy i poddawanie się jej sile przynoszącą wzajemna przyjemność obu partnerom nic nie stoi na przeszkodzie na wprowadzenie ich w życie. Liczy się bodziec wywołujący podniecenie, strach, wartością jest oddanie posłuszeństwo, a nie to ile partnerów znajduje się w danym momencie w sypialni, jaką zabawkę erotyczną trzymamy w ręku. Bdsm to przede wszystkim gra umysłów kształtowana przez spełnienie fizyczne. Kto wie, może któregoś dnia odczujemy pragnienie zafundowania uległej prysznicu białego nasienia, a wtedy nikt nie powie, że bukkake nie wpisuje się w kręgi bdsm.